Archeologiczne fałszerstwo z Doliny Mnikowskiej
– Marzena WoźnyArcheologia prehistoryczna, jako dyscyplina naukowa, powstała w połowie XIX wieku. Przed stu kilkudziesięciu laty badacze wciąż jeszcze nie znali odpowiedzi na wiele pytań. Zagadnienia, które w świetle dzisiejszego stanu wiedzy wydają się oczywiste, wzbudzały niegdyś kontrowersje i stawały się przedmiotem burzliwych naukowych dyskusji. W tamtych pionierskich czasach znacznie łatwiej niż dziś można było paść ofiarą oszustwa.
Przekonał się o tym Gotfryd Ossowski (1835–1897), jeden z najwybitniejszych polskich archeologów XIX stulecia. Był on geologiem, obywatelem Cesarstwa Rosyjskiego. Do Krakowa przybył w roku 1879, mając już za sobą pobyt w Toruniu, gdzie zorganizował muzeum archeologiczne i prowadził badania wykopaliskowe na terenie Prus Królewskich. Z ramienia Komisji Antropologicznej Akademii Umiejętności (AU) prowadził zakrojone na szeroką skalę badania jaskiń podkrakowskich, ojcowskich i tatrzańskich. Delegowany przez sekcję wykopalisk Komisji Archeologicznej AU prowadził również wykopaliska na Podolu i Pokuciu, między innymi badając Wielki Kurhan Ryżanowski i kontynuując wcześniejsze badania Adama Honorego Kirkora (1818–1886) na stanowiskach kultury trypolskiej w Wasylkowcach i Bilczu Złotym.
W 1879 roku, w trakcie badań prowadzonych z ramienia Komisji Antropologicznej AU Ossowski natknął się na jaskinie w Wąwozie Mnikowskim. Prowadzone tam wykopaliska kontynuował w następnych latach, zatrudniając stosunkowo dużą liczbę robotników. Wydobyte tam artefakty zaczęły jednak wzbudzać kontrowersje wśród krakowskich i europejskich uczonych. Archeolodzy francuscy – Émile Cartailhac (1845–1921), Gabriel de Mortillet (1821–1898) i Ernest Chantre (1843–1924) – otwarcie podważali ich autentyczność. Uczeni nie byli jednak w stanie przyjąć w tej sprawie jednomyślnego stanowiska – część opowiadała się za fałszerstwem, a część za autentycznością wyrobów z Mnikowa. Chcąc ostatecznie rozstrzygnąć te wątpliwości, w latach 80. XIX wieku Akademia Umiejętności w Krakowie powołała specjalny komitet, który zajął się kwestią autentyczności domniemanych zabytków. Na jego czele stanął archeolog, Józef Łepkowski (1826–1894), a w skład tego gremium weszli także: Alojzy Alth (1819–1886), geolog i paleontolog, Izydor Kopernicki (1825–1891), antropolog i archeolog, Jan Nepomucen Sadowski (1814–1897), archeolog i etnograf oraz sam Gotfryd Ossowski. Prowadzili oni skrupulatne badania, korzystając z metod dostępnych wówczas nauce. Członkowie komitetu korzystali ponadto m.in. z opinii czeskiego uczonego – Jana Nepomuka Woldřicha (1834–1906), profesora geologii i paleontologii w Pradze. Na jego prośbę Ossowski przesłał do Wiednia kilkanaście budzących wątpliwości artefaktów. Członkowie wiedeńskiego Towarzystwa Antropologicznego – Josef Szombathy (1853–1943) i Matthäus Much (1832–1909) – uznali je za falsyfikaty. Sam Woldřich był jednak przekonany, że powstały one w pradziejach. Po długich pracach komitet uznał jednak artefakty mnikowskie za autentyki.
Głośna ta sprawa została wyjaśniona dopiero na przełomie lat 20. i 30. w XX wieku. Po kilkudziesięciu latach od odkrycia okazało się, że przedmioty te rzeczywiście były falsyfikatami, a Ossowski został oszukany przez robotników, którzy podrzucali wykonane przez siebie przedmioty na eksplorowane przez niego stanowisko. Sprawę tę wyjaśniono dzięki młodym krakowskim archeologom, którym w 1929 roku udało się dotrzeć do dawnych pracowników Gotfryda Ossowskiego, będących w tym czasie już w sędziwym wieku. Przyznali oni, że jako chłopcy w czasie badań podrzucali na stanowisko wykonane przez siebie falsyfikaty. W 1930 roku sprowadzono trzech dawnych pracowników wykopaliskowych z Mnikowa do Muzeum Archeologicznego PAU, gdzie wskazali sfałszowane artefakty.
Podstawowe źródła i literatura