Zbrojownia w Jarocinie
– Kamila KłudkiewiczW latach 80. XIX wieku Hugon Radoliński (1841–1917) urządził na nowo wnętrza neogotyckiego pałacu w Jarocinie, wybudowanego przez jego ojca, Władysława (1806–1879). W reprezentacyjnym, dwupoziomowym hallu zaaranżował rodowe zbiory, przede wszystkim kolekcję militariów.
Jarocińska ☛ zbrojownia powstała w dużej mierze na skutek zaangażowania fundatora pałacu Władysława oraz jego syna, Hugona. Władysław, ziemianin, hrabia z nadania króla pruskiego, już w czasie pierwszych podróży po Europie kupował sztychy, rysunki, wazy antyczne, obrazy i militaria. Hugon, który wybrał zawodową ścieżkę dyplomaty na dworze króla Prus, później Cesarza Niemiec, w trakcie swoich licznych pobytów na placówkach zagranicznych (Madryt, Paryż, Konstantynopol, Sankt Petersburg) kupował egzemplarze broni dawnej, początkowo przeznaczone do kolekcji ojca, później do własnych zbiorów.
Umieszczenie broni w hallu pałacu, niemal niespotykane na ziemiach polskich, wiązało Jarocin z sięgającą czasów średniowiecznych tradycją angielską, rozpowszechnioną w okresie nowożytnym.
Również XIX-wieczni kolekcjonerzy brytyjscy bardzo często umieszczali zbiory militariów w hallach swoich posiadłości. Na Kontynencie, także na ziemiach polskich, preferowano prezentację militariów w osobnym pomieszczeniu, ewentualnie przeznaczano je do dekoracji salonów, gabinetów czy jadalni.
Hall stanowił pierwsze, poprzedzone niedużą sienią pałacowe pomieszczenie, o planie zbliżonym do kwadratu (ok. 9 x 10 m) i wysokości 12 metrów. Wg projektu i wskazówek architekta pałacu Friedricha Stülera wykonano wsparte na czterech kolumnach neogotyckie drewniane sklepienie tego wnętrza, trzy witrażowe okna, ozdobioną maswerkiem balustradę galerii oraz neogotycką boazerię.
Przestrzeń jarocińskiego hallu wyraźnie dzieliła się na dwie części: dolną (z której przechodziło się do reprezentacyjnych pomieszczeń przyziemia) i górną (z której przechodziło się do prywatnych i gościnnych pokojów).
Dolna część hallu oraz klatka schodowa, prowadząca na drugi jego poziom stanowiła połączenie zbrojowni z galerią antenatów, uzupełnioną o prezentację zabytkowego umeblowania (m.in. renesansowa szafa kryjąca serwis z chińskiej porcelany, cztery szafy rokokowe, dębowy stół z mozaikowym blatem, XVII-wieczny arras z herbem Medyceuszy oraz przykuwający wzrok biały marmurowy kominek, zdobiony ornamentami arabskimi, prezent dla Hugona od sułtana Abdula Hamida II, w którym ustawiono odlane z brązu pozłacane wilki – zgodnie z rodzinną tradycją wiązane z osobą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego).
Na pierwszym poziomie jarocińskiego hallu znalazły się również zbroje i pojedyncze egzemplarze broni oraz kompozycje z elementów uzbrojenia, zaaranżowane w dekoracyjne panoplia. W ich skład wchodziły egzemplarze polskiej broni dawnej, zapewne pochodzące ze zbiorów rodzinnych Radolińskich: halabardy, szable, broń wykopana w dobrach rodziny, bliżej nieokreślone przykłady broni „tureckiej lub polskiej”. Jeden z takich panopliów zaaranżowany był wokół tarczy herbowej Leszczyc Radolińskich.
Dekoracyjny sposób prezentacji zabytków nawiązywał do dominującej w zbrojowniach, zwłaszcza w pierwszej połowie XIX wieku malowniczej prezentacji militariów (np. w angielskich pałacach: Hatfield House, Inveraray Castle, ale także w polskich, otwartych dla publiczności dopiero w latach 70-tych XIX wieku zbrojowniach w Muzeum XX. Czartoryskich w Krakowie i Muzeum XX. Lubomirskich przy Ossolineum we Lwowie). We wnętrzach tych broń biała była rozwieszana na ścianach w ozdobnych układach symetrycznych i geometrycznych. Niekiedy zawieszano panoplia złożone z fragmentów zbroi, hełmów, pałaszy i karabel.
Odmiennie zaaranżowano kolekcję militariów w górnej części jarocińskiego hallu. Na galerii w latach 80. XIX wieku zamontowano dwie specjalne szafy, w których prezentowano broń europejską i broń orientalną ze zbiorów Władysława i Hugona Radolińskich. W przeważającej części stanowiły one efekt zakupów kolekcjonerskich.
Na tle polskich zbrojowni w głównej mierze składających się z polskiego uzbrojenia, jarociński zbiór wyróżniał się swoją zawartością.
W pierwszej szafie znalazła się biała broń europejskich płatnerzy i rusznikarzy z XVI i XVII wieku, w tym znanych mistrzów takich jak Peter Manich, Joan Martin czy Francisco Rinq oraz broń palna z warsztatów Lazarino Cominazzo i Lazarino Lazaro. Obok szafy stała pełna zbroja wykonana w XVI wieku przez norymberskich rzemieślników. Obiekty uporządkowano więc na podstawie warsztatów wytwórczych.
Druga szafa zawierała broń pochodzenia orientalnego, a jej obecność w Jarocinie wiązała się z długoletnim pobytem Hugona Radolińskiego w Konstantynopolu. Szafa zawierała tureckie średniowieczne hełmy, szable i jatagany, sztylety pochodzenia indyjskiego, czerkieskiego czy japońskiego. Radoliński również włączył do zbiorów broń współczesną, powiązaną z niedawnymi wydarzeniami wojennymi, co było charakterystyczne dla XIX-wiecznych zbrojowni. Były to pamiątki z wojny krymskiej (zdobyty przez Turków rosyjski karabin i dwa tureckie karabiny) oraz francuski karabin Chassepot – zdobycz z wojny francusko-pruskiej.
Ulokowanie broni w specjalnych szafach na galerii hallu jarocińskiego pałacu odzwierciedlało nowe tendencje w europejskim kolekcjonerstwie militariów w 2. połowie XIX wieku. Pojawiła się wówczas przejrzysta i uporządkowana ekspozycja oraz naukowy opis egzemplarzy uzbrojenia, traktowanych jak zabytki rzemiosła artystycznego. Zmiany te korespondują z odejściem od malowniczej prezentacji na rzecz kategoryzacji chronologicznej czy geograficznej kolekcjonowanej broni, jakie można zaobserwować na Zachodzie Europy – począwszy od kolekcji wybitnego znawcy europejskiego uzbrojenia Samuela Meyricka w Goodrich Court, po zbiór Richarda Wallace’a w Hartford House oraz aranżacje zabytkowego uzbrojenia na zamku Jana Działyńskiego (1829–1880) w Kórniku czy jego małżonki Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej (1830–1899) w Gołuchowie.
Jarocińska zbrojownia odzwierciedlała tendencje kolekcjonerskie charakterystyczne dla XIX wieku. Bardzo wyraźnie zarysowany został tu podział pomiędzy pamiątkami rodzinnymi i polskimi, a przykładami europejskiego i orientalnego uzbrojenia.
Te pierwsze eksponowano w dekoracyjnych i malowniczych panopliach, co było nawiązaniem do powszechnie przyjętych praktyk w Europie i na ziemiach polskich. Te drugie, odseparowane od widza szklaną taflą gablot funkcjonowały jak obiekty muzealne – był to wyraz nowego, naukowego podejścia do rzemiosła artystycznego
Kres kolekcjom przyniósł pożar w 1917 roku, kiedy spłonęła zachodnia i środkowa część rezydencji, w tym drewniane elementy i wyposażenie reprezentacyjnych pomieszczeń na parterze pałacu (hallu, tzw. dużej sali, gabinetu i salonu). Całkowitemu zniszczeniu uległa bogata pałacowa biblioteka, część wyposażenia i umeblowania oraz kolekcja militariów.
Podstawowe źródła i literatura
Źródła
- Archiwum Państwowe w Poznaniu, Majątek Jarocin, sygn. 3875, 4054
Dokumentacja
- spisy i inwentarze pałacu: Archiwum Państwowe w Poznaniu, zespół: Majątek Jarocin, sygn. 1814; 1815
- fotografie w: S. Karwowski, Geschichte des Hauses Leszczyc von Radolin Radoliński, Posen 1908 (wyd. polskie: S. Karwowski, Historia rodu Leszczyców z Radolina Radolińskich, tłum. B. Górczyńska-Przybyłowicz, Jarocin 2010)
Bibliografia (wybór)
- Z. Ostrowska-Kębłowska, Siedziby wielkopolskie doby romantyzmu, Poznań 1975
- T. S. Jaroszewski, O siedzibach neogotyckich w Polsce, Warszawa 1981
- J. Skuratowicz, Dwory i pałace w Wielkim Księstwie Poznańskim, Poznań 1981
- W. Baraniewski, T. S. Jaroszewski, Materiały do działalności architektonicznej Friedricha Augusta Stülera w Polsce, „Ikonotheka”, 11 (1996), 7–48
- R. Kąsinowska, Pałac w Jarocinie. Dzieje rezydencji i jej właścicieli, Jarocin 2012